Mała czarna – broni się sama!
Keira Knightley należy do gwiazd, które podziwiamy za styl, swoiste wyczucie mody i najnowszych trendów. Aktorka jednak ślepo nie podąża za nowinkami modowymi, a nade wszystko ceni sobie skromność i klasykę w ubiorze.
Dlatego niejednokrotnie przoduje ona w rankingach najlepiej ubranych gwiazd i jest wzorem do naśladowania oraz inspiracją dla rzeszy kobiet na całym świecie. Mnie także podoba się wyrafinowany styl aktorki:)
Nie ma chyba nic bardziej kobiecego i zmysłowego w naszej garderobie niż „mała czarna”. Towarzyszy nam ona od początku XX wieku, wylansowana przez Coco Chanel do dnia dzisiejszego, pozostaje jedyną sukienką, jaką z powodzeniem nosić można niezależnie od wieku, figury i okazji. „Mała czarna” jest uniwersalna, niezawodna, po prostu niezastąpiona w każdej sytuacji – zależnie od dodatków w magiczny sposób potrafi przeistoczyć się z dziennej w wieczorową kreację. Dlatego warto mieć w szafie nawet kilka fasonów czarnej sukienki.