Do it yourself – jak samodzielnie wyczarować coś ekstra!
Wielokrotnie przeglądając naszą garderobę natrafiamy na rzeczy, które nam się już znudziły, albo wyszły z mody, bądź nie pasują do naszego obecnego stylu. Przyczyn takiej sytuacji może być wiele a wyrzucić jeszcze całkiem dobrą rzecz jest nam szkoda.
Pokażę więc kilka najprostszych tricków na odświeżenie starej garderoby i nadanie jej nowego looku.
Tym razem zajmiemy się metamorfozą prostej sukienki. Kolor jest nam obojętny. Najlepiej wykorzystać to, co znajdziemy w szafie.
Oprócz sukienki potrzebne nam jest jeszcze około 2,5 m tiulu miękkiego, oczywiście kilka szpilek, igła, nitka i nożyczki. Potrzebne będą jeszcze chęci i cierpliwość:)
Zabieramy się do pracy:
Tiul należy przypiąć szpilkami do góry sukienki od lewej strony, układając delikatne zakładki. Od jednego boku przez środek sukienki, do środka tyłu, gdzie najczęściej znajduje się zamek. Następnie gdy tiul jest już ładnie upięty mocujemy go starannie do sukienki podkładając brzeg by nie było go widać foto (1) i (2).
Następnie tiulem owijamy sukienkę dookoła, pomagając sobie szpilkami foto (3) i (4).
Gdy już cała sukienka jest owinięta (niczym tuba), ładnie podkładamy dół by również przykryć brzeg. Teraz należy porozkładać ładnie owinięty już tiul, by tworzyły się różnorodne zakładki i przymocować go po bokach foto (6).
Ostatnią czynnością do wykonania jest odkrycie suwaka. W celu ułatwienia zaznaczone zostało czerwoną nitką miejsce wszycia zamka. Należy więc obszyć go dość gęstym i mocnym ściegiem, tak by później przeciąć z łatwością to miejsce foto (5).
Sukienka zrobiona a suwak się odsuwa!